wtorek, 6 stycznia 2015

Dziewczyna, która igrała z ogniem - Stieg Larsson



Tytuł oryginału: Flickam som lekte med elden
Tłumaczenie: Paulina Rosińska
Stron: 700
Wydawnictwo: Czarna Owca


Dziewczyna, która igrała z ogniem to drugi tom Millenium, popularnej trylogii kryminalnej autorstwa Stiega Larssona. Ponownie na scenę wychodzi nietuzinkowy duet bohaterów znany z poprzedniej części - dziennikarz Mikael Blomkvist i diabelnie zdolna researcherka Lisbeth Salander. Ich ścieżki przecinają się po raz kolejny i podążają w dość niebezpiecznym kierunku, a droga ta jest zdradliwa i pełna ryzykownych zakrętów. Lisbeth zostaje wplątana w głośną sprawę potrójnego morderstwa, a Mikael postanawia przeprowadzić własne śledztwo, aby odkryć prawdę.

W drugim tomie Millenium mamy okazję bliżej poznać nietypową bohaterkę, jaką jest bez wątpienia Lisbeth Salander. Niska i drobna z charakterystycznymi tatuażami oraz wyjątkowymi zdolnościami hakerskimi, dodatkowo ubezwłasnowolniona i uzależniona od swojego opiekuna prawnego. Dziewczyna jednak umie zadbać o siebie i dać popalić osobom, które jej podpadły. Ten niepozorny chudzielec potrafi być niebezpieczny. Jej trudna przeszłość, która dotychczas była owiana tajemnicą, ma istotne znaczenie dla fabuły. Białe kartki w życiorysie Lisbeth powoli zostają zapełnione, co daje pełniejszy obraz bohaterki. Salander to oryginalna postać, która nadaje swoistego kolorytu powieści. 

Dziewczyna, która igrała z ogniem to nie tylko motyw kryminalny z morderstwami i policyjnym śledztwem, ale również dopracowany wątek społeczno-obyczajowy. Obok prób rozwikłania zagadki i doprowadzenia śledztwa do końca, w którym pojawia się coraz więcej znaków zapytania, możemy przyjrzeć się szwedzkiemu społeczeństwu i codzienności bohaterów. Praca to tylko cząstka ich życia, w którym nie brakuje przecież innych aspektów. Autor uwiarygodnił postaci, skupiając się na ich aspiracjach, planach, nieporozumieniach, rozbieżności poglądów, relacjach rodzinnych i partnerskich. Larsson poruszył również temat handlu kobietami, a proceder ten odgrywa znaczną rolę w intrydze. 

Dziewczynę, która igrała z ogniem czyta się bardzo dobrze. Jest to wciągająca powieść kryminalna, która łączy w sobie zbrodnię, seksbiznes, trudną przeszłość, a nawet zemstę. Fabuła została ciekawie poprowadzona i książka skutecznie potrafi zająć kilka wieczorów. Jestem ukontentowana lekturą, niebawem sięgnę na pewno i po trzeci tom, a Was zachęcam do poznania twórczości Stiega Larssona.

29 komentarzy:

  1. Czytałam całą trylogię kilka lat temu i bardzo mi się podobała. Chyba niebawem będę musiała zapoznać się z tymi książkami ponownie, bo ukazać się ma czwarta część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czwarta część? Ale jak, zostały gdzieś jakieś zapiski Larssona?

      Usuń
  2. Kilka lat temu czytałam pierwszy tom trylogii Larssona, a "Dziewczynę, która igrała z ogniem" dostałam w tym roku na gwiazdkę. Przeczytam za jakiś czas, bo pamiętam, że pierwsza część trylogii bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam "Mężczyźni którzy..." i jestem pewnie jedną z niewielu osób którym książka się nie podobała, po pozostałe części już nie sięgałam i raczej już tego nie zrobię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a dlaczego? Pierwszy tom wspominam również bardzo dobrze.

      Usuń
  4. Mam w planach całą trylogię. Na pewno ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma co czekać, trzeba już sięgać po kolejny tom!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie to dobrze prawisz. Zobaczę, co da się zrobić. :P

      Usuń
  6. Jak na razie mam nadzieję jak najszybciej zapoznać się z pierwszą częścią tej trylogii, a jeśli mi się spodoba to z pewnością i po tą część sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Drugi tom przypadł mi do gustu bardziej niż pierwszy właśnie ze względu na pogłębioną charakterystykę postaci Lisbeth. Nie polubiłam tej bohaterki przez całą trylogię, ale przynajmniej nieco lepiej ją zrozumiałam. Warto poznać Millenium :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lisbeth to taka niejednoznaczna bohaterka, ma swoje za uszami i jest nieprzewidywalna. Podobało mi się, że w tej części autor poświęcił jej sporo uwagi. Jestem ciekawa, jak wypada trzeci tom. :)

      Usuń
    2. Ostatni tom jest bardzo dobry. Wciągnął mnie niesamowicie i książkę przeczytałam w bardzo krótkim czasie, mimo że to spora cegiełka. Po skończeniu trzeciej części odniosłam wrażenie, że Larsson dopiero się rozkręcał :(

      Usuń
  8. Lisbeth to bohaterka, której długo się nie zapomina:) Bardzo lubię Millenium:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam tylko pierwszy tom, chętnie sięgnę po kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam się bez bicia, że recenzji nie przeczytałam, ale komentuje. Pierwszy tom stoi na półce i czeka, aż go przeczytam. Jednak gdy tylko to się stanie mam zamiar powrócić do Twojej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam do tej pory tylko pierwszy tom, który bardzo mi się podobał. Ta książka plus trzeci tom czekają na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę że udało Ci się nadrobić klasykę :D To 700 stron mnie zawsze przeraża, ale znajdę na nią kiedyś czas - na emeryturze, czy coś... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu nadszedł czas na Larssona (a długo musiał czekać na swoją kolej), tak w ramach planu czytania książek z własnej biblioteczki. ;) Przynajmniej się nie będziesz nudził na emeryturze. :P

      Usuń
  13. Pierwsza część czeka na mnie na półce, aż będę miała przerwę między semestrami :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ zła jestem na siebie, że nie mam na blogu recenzji tej serii. Kiedyś będę musiała przeczytać to jeszcze raz. :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wrażenie, że tylko ja nie czytałam tej trylogii. Teraz mam trochę więcej czasu, więc może uda mi się zorganizować pierwszy tom i jakoś go pokonać. Film widziałam, ale to przecież nie to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmu akurat nie widziałam, ale kiedyś pewnie to nadrobię. :) A pierwszy tom również polecam, warto przeczytać.

      Usuń
  16. ...a moja trylogia już któryś rok (!) stoi na półce nieprzeczytana... o.O Kiedyś na pewno uda mi się za nią zabrać, ale kiedy...? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na każdą książkę przyjdzie czas, moja trylogia też dłuuugo czekała. ;)

      Usuń
  17. Jakiś czas temu przeczytałam pierwszy tom, w końcu na mojej półce stoją dwa kolejne tomy. Obecnie zaczytuje się w tej właśnie, a zaraz potem biore sie za kolejną :) Uwielbiam tą trylogię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakiś czas temu przeczytałam pierwszy tom, w końcu na mojej półce stoją dwa kolejne tomy. Obecnie zaczytuje się w tej właśnie, a zaraz potem biore sie za kolejną :) Uwielbiam tą trylogię :)

    OdpowiedzUsuń