Tłumaczenie: Małgorzata Miłosz
Stron: 443
Wydawnictwo: Świat Książki
Moja ocena: rewelacyjna
Czy przyjaźń między kobietą, a mężczyzną istnieje? Zdania są podzielone. A ile potrzeba czasu, aby odnaleźć miłość? Jeden dzień, jedna chwila może wiele zmienić. Książka Nichollsa na pewno nie jest jakąś banalną historyjką, jaką mogłaby się wydawać na początku. Daje do myślenia, choć na chwilę zmusi do refleksji.
Emma i Dexter poznają się podczas ceremonii zakończenia studiów. Ona inteligentna, niepewna siebie z ambitnymi planami na przyszłość. On przystojny, arogancki, mający w głowie tylko zabawę. Brzmi przewidywalnie? Niekoniecznie! Nie wybucha między nimi płomienny romans, zostają przyjaciółmi. Cała historia została opowiedziana w dość ciekawy sposób. Wraz z każdym kolejnym rozdziałem mija rok i opisany jest jeden dzień z życia bohaterów – 15 lipca. I tak mija dwadzieścia lat.
Nicholls przedstawia nam życie młodych ludzi u progu dorosłości, którzy są pełni pasji i marzeń o dokonywaniu rzeczy wielkich. Gdy jest się młodym wszystko jest możliwe i na wyciągniecie ręki, prawda? Jak potoczyły się losy Em i Dexa? Dziewczyna chwyta się różnych zajęć, próbując znaleźć coś, w czym byłaby dobra. Dexter korzysta z życia na całego, a swoje powołanie odnajduje w byciu prezenterem telewizyjnym. Pochłaniają go jednak narkotyki, alkoholizm i powoli obserwujemy jego upadek. Natomiast Emma stara się spełniać swoje marzenia, chociaż wcale nie przychodzi jej to z łatwością.
Mijają lata. Lata przyjaźni, która miała lepsze i gorsze okresy. W życiu bohaterów następuje moment opamiętania, stagnacji. Uzmysłowienia sobie, że czas na zmiany. W końcu nadchodzi chwila, kiedy potrafią sprecyzować swoje uczucia. Historia zbliża się ku końcowi i czyżby czekało nas banalne zakończenie, gdzie żyli długo i szczęśliwie? Nie będę zdradzać, co się stało z Emmą i Dexterem. Powiem tylko, że ostatnie rozdziały na pewno Was zaskoczą.
Jeden dzień czytało mi się naprawdę bardzo przyjemnie. Nicholls pokazuje nam problemy dnia codziennego – nieciekawa praca, nieudany związek, uzależnienia, brak dalszych perspektyw, ale nie zabrakło też poczucia humoru i marzeń, które w końcu się ziściły. Opisana została zwykła codzienność, ale książka wcale nie jest nudna. Bohaterowie zostali genialnie zarysowani, dwa zupełne przeciwieństwa, ale Emma i Dexter stają się sobie bardzo bliscy. Po przeczytaniu książki naszła mnie jakaś nostalgia, bo zakończenie wcale nie jest cukierkowate.
Jeden dzień to historia między innymi o prawdziwej przyjaźni, miłości, złych wyborach, nieprzyjemnych konsekwencjach, poszukiwaniu własnej tożsamości i szczęścia. Naprawdę warto przeczytać, polecam każdemu!
Jeden dzień to historia między innymi o prawdziwej przyjaźni, miłości, złych wyborach, nieprzyjemnych konsekwencjach, poszukiwaniu własnej tożsamości i szczęścia. Naprawdę warto przeczytać, polecam każdemu!