niedziela, 23 lutego 2014

Alex - Pierre Lemaitre



Tytuł oryginału: Alex
Tłumaczenie: Joanna Polachowska
Stron: 349
Wydawnictwo: MUZA SA


Zabić można na wiele sposobów, mając ku temu różne powody. Niecierpliwy wnuczek morduje bogatego dziadka, aby położyć łapę na testamencie, a raczej na zapisanych pieniądzach. Chorobliwie zazdrosna dziewczyna wykańcza swoją rywalkę, wbijając jej pilniczek w oko. Seryjny morderca skrupulatnie dobiera ofiary, urzeczywistniając swoją chorą fantazję. Przykładów można by mnożyć. Natomiast porwania w gruncie rzeczy są do siebie bardzo podobne. Szybka, zaplanowana akcja, której sprawca jest zdecydowany i nastawiony na konkretny cel. Jeśli nie popełnił żadnego błędu, policja jest w martwym punkcie, tym bardziej jeżeli ofiara nie została zidentyfikowana. Trzeba czekać na kolejny ruch porywacza, niezbędny jest punkt zaczepienia. Pomocna informacja, zgłoszenie żądania okupu, porzucone zwłoki, cokolwiek, co pchnęłoby śledztwo do przodu. 

Tytułowa Alex zostaje porwana, a następnie zmuszona do wejścia do drewnianej klatki, która zostaje umieszczona kilka metrów nad ziemią. W tym ciasnym więzieniu dziewczyna nie może wykonać niemal żadnego ruchu, przez cały czas leży skulona w tej samej pozycji. Dostaje butelkę wody i krokiety, którymi karmi się zwierzęta. Jej porywacz niewiele mówi, nie podaje konkretnego powodu, dlaczego wybrał właśnie ją na swoją ofiarę. Dni mijają, a Alex popada w coraz większy obłęd. Naga, zziębnięta i głodna odczuwa ogromny ból. Śmierć jawi się jako wybawienie od tej tortury. Tym bardziej, że jedynym towarzystwem dziewczyny jest stado obrzydliwych i głodnych szczurów, które w każdej chwili mogą ją zaatakować. Sprawę tego porwania próbuje rozwikłać inspektor Camille, który mimo początkowej niechęci bardzo angażuje się w śledztwo i trafia na trop niewyjaśnionych morderstw.

Największą zagadką powieści francuskiego pisarza jest sama Alex. Samotna i piękna kobieta pada ofiarą bezwględnego porywacza. Dlaczego właśnie ją spotkał ten los? Upodlona, okrutnie potraktowana, zostawiona na pastwę losu, aby umarła w męczarniach idealnie wpasowuje się w schemat niewinnej dziewczyny, która nie zasłużyła sobie na taki brutalny i smutny koniec. Jej sytuacja wzbudza współczucie, a nienawiść zostaje skierowana w stronę pomysłodawcy tego okrutnego przedsięwzięcia. Rozwój wypadków jednak dezorientuje i zmusza do pewnej modyfikacji wcześniejszych zapatrywań. Alex to postać, która jest niejednoznaczna, nieprzewidywalna i wzbudza ambiwalentne emocje. Bohaterka skrywa tajemnicę, którą stara się odkryć Camille wraz ze swoją ekipą składającą się z dość skrajnych charakterów. Niesamowicie bogaty Louise, który swoimi manierami i ogładą potrafi zaskarbić sobie sympatię każdego oraz Armand, który zdobył mistrzostwo w dziedzinie oszczędzania i wyłudzania różnych rzeczy od innych. Sam Camille ma niełatwy charakter i dotknęła go osobista tragedia, z którą nie potrafi się pogodzić. Bez wątpienia autor wykreował różnorodne osobowości, które swoim zachowaniem mogą bawić, irytować, przerażać.

Alex to bardzo dobry thriller z przemyślaną intrygą i nieoczekiwanymi zwrotami akcji, które wywołują konsternację, niedowierzanie i rosnącą ciekawość, co będzie dalej. Autor powoli odkrywa karty, czeka na odpowiedni moment, aby zaskoczyć nowymi informacjami i bezlitośnie zburzyć dotychczasową ocenę sytuacji. Do samego końca nie wiadomo, kto tak naprawdę jest ofiarą, a kto katem. To był świetny zabieg ze strony Lemaitre’a, bo dzięki temu fabuła cały czas trzyma w napięciu. Jeśli jesteście przekonani, że w kryminalnych historiach nic już Was nie zaskoczy, że znacie wszystkie możliwe triki, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę i spróbujecie odgadnąć, kim jest Alex i przewidzieć jej następny krok.

niedziela, 9 lutego 2014

Okręt - Adam Karczewski


Stron: 387
Wydawnictwo: Oficynka


Człowiek z przerośniętym ego i politycznymi aspiracjami, który cierpi na manię wielkości, jest gotowy wyeliminować każdą przeszkodę w drodze do celu. Zdeterminowany i bezwzględny, wykorzystując moc pieniądza, wykonując nieczyste zagrania i sięgając się różnych haniebnych środków, realizuje swój skomplikowany plan z diabolicznym uśmiechem na ustach. Ale zawsze znajdą się ostatni sprawiedliwi, raczej na straconej pozycji, którzy będą toczyli walkę ze złem. Okręt to właśnie taka historia, jak jedni próbują wykiwać drugich, jednak szanse są dość nierówne. Kto wygra ten pojedynek?

Początek lat 60-tych. Na okręcie podwodnym ORP "Sęp" ma miejsce dość podejrzane zdarzenie. Najpierw następuje przejęcie tajemniczego ładunku, który pod żadnym pozorem nie może zostać uszkodzony, potem dochodzi do tragicznego wypadku. I sprawa zostaje zamieciona pod dywan. Kilkadziesiąt lat później oficer kontrwywiadu Tomasz Tomasik zostaje wciągnięty, a raczej samoistnie wszedł w sam środek prawdziwej burzy, która może mieć druzgocące skutki. Sprawa samobójstwa pewnego kapitana to tylko antrakt do całej masy wydarzeń, które kręcą się wokół potężnego spisku. Tomasik wraz z kilkoma zaufanymi osobami próbuje nie dopuścić do katastrofy.

Podejrzane okoliczności i pojawiające się nowe fakty nierozerwalnie łączą się z dynamiczną akcją, co skutecznie powoduje, że książka żyje własnym życiem. Nuda chyba w ogóle nie występuje w słowniku autora, bo Okręt to ciąg zdarzeń pełen typów spod ciemnej gwiazdy, huków wystrzałów i różnego rodzaju niebezpieczeństwa. Podejrzane konszachty, tajemnica, spisek, mafijny półświatek, szemrane interesy, morderstwa – to tylko jedne z nielicznych elementów, które składają się na fabułę tej książki. Wyraziste postaci, umiejętnie budowane napięcie i mnóstwo splotów akcji sprawia, że powieść czyta się niezwykle szybko. Okręt to bardzo udany debiut Adama Karczewskiego, który wciąga już od pierwszych stron. Jeśli lubicie powieści sensacyjne, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Polecam!