Stron: 670
Wydawnictwo: Muza SA
Kluczem do rozwiązania sprawy
morderstwa mogą być zebrane ślady podczas oględzin miejsca zbrodni przez
technika kryminalistycznego, szczegółowy portret psychologiczny sprawcy, który skutecznie zawęzi grono podejrzanych, umiejętnie poprowadzone przesłuchanie, dedukcja
śledczych. A nawet zapach! Dowód dość ulotny, ale może okazać się tym
najbardziej obciążającym, który wykaże winę podejrzanego. Osmologia, czyli
badania zapachowe, to jeden z ciekawszych elementów, które znajdziemy w Pochłaniaczu,
najnowszej powieści kryminalnej autorstwa Katarzyny Bondy. Książka otwiera nowy cykl, którego bohaterką jest profilerka Sasza Załuska.
Sasza Załuska przez
kilka lat pracowała w Instytucie Psychologii Śledczej w Huddersfield, ale
postanawia wrócić do Polski i razem z córką osiedla się w Gdańsku. Nie miała
nawet czasu, aby spokojnie odetchnąć po przeprowadzce i zaaklimatyzować się w
nowym miejscu, bowiem natychmiast otrzymuje zlecenie sporządzenia profilu. Współwłaściciel
jednego z najbardziej popularnych klubów muzycznych jest przekonany,
że jego wspólnik chce go zabić. Sasza ma to udowodnić, zbierając dowody i
sporządzając analizę psychologiczną. Kobieta niechętnie przyjmuje zlecenie, ale sprawa na pozór prosta okazuje się sporym wyzwaniem. W klubie dochodzi do
strzelaniny, jedna osoba zginęła na miejscu, druga walczy o życie w szpitalu. W
trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że to morderstwo ma związek z wydarzeniami
sprzed dwudziestu laty.
Katarzyna Bonda zaserwowała
prawdziwą kryminalną ucztę, bo w Pochłaniaczu jest wszystko, co być powinno i
nawet więcej. Praca technika kryminalistycznego na miejscu zbrodni, któremu
nie powinien umknąć żaden szczegół. Wspomniana osmologia, którą niektórzy ustawią
na tej samej półce, co wróżenie z fusów i pomoc jasnowidza. Metoda ta jednak
przynosi efekty, a całą procedurę autorka drobiazgowo i ciekawie opisała. Przesłuchania,
którego są swojego rodzaju grą i ważne jest wychwycenie wszelkich niuansów,
takich jak mimika twarzy, gesty, ton głosu. Różne techniki pozwalają skłonić do
zeznań, czy też rozpoznać kłamstwo. Przygotowanie portretu psychologicznego
sprawcy i metody pracy profilera. I sama intryga, którą trudno rozszyfrować.
Oprócz warstwy kryminalnej,
pojawia się również ciekawy wątek społeczno-obyczajowy. Autorka porusza problem
alkoholizmu i nie tylko od strony osoby uzależnionej, ale również z punktu
widzenia rodziny nałogowca i otoczenia. Pochłaniacz to także galeria ciekawych postaci,
począwszy od bezwzględnych mafiosów, poprzez skorumpowanych policjantów, a
kończąc na ludziach, którym demony przeszłości nie pozwalają spokojnie żyć, przypominając o sobie na każdym kroku. Kreacja
głównej bohaterki jest bardzo udana, Sasza ma swoje słabości, popełniła wiele błędów,
ale mocno angażuje się w swoją pracę, jednocześnie starając się być dobrą
matką.
Pochłaniacz Katarzyny Bondy to
świetna powieść kryminalna z wątkiem psychologicznym, ukazująca pracę policji i
profilera od podszewki. Autorka dba o szczegóły, potrafi zaintrygować czytelnika
i tak pokierować akcją, aby ciekawość cały czas rosła. To również wciągająca
książka obyczajowa poruszająca uniwersalne problemy z wiarygodnym i
dopracowanym tłem oraz wyrazistymi postaciami, którzy swoją różnorodnością
dodatkowo urozmaicają fabułę. Polecam!
Sama prawda i tylko prawda. :)
OdpowiedzUsuńBonda rządzi! :D
No ba! :P
UsuńTeraz czas na pozostałe tytuły. :D
UsuńObowiązkowo. ;)
UsuńMam na swojej półce więc przeczytam na pewno, po przeczytaniu recenzji nie mogę się już doczekać ;)
OdpowiedzUsuńCzytaj koniecznie! :)
UsuńNa książki tej autorki poluję od dawna. Muszę w końcu ją przeczytać, ponieważ slyszę same pochlebne opinie o jej kryminałach!
OdpowiedzUsuńZachęcam. Mnie twórczość Bondy przypadła do gustu. :)
UsuńJak tylko trochę nadrobię zaległości recenzenckie, to na pewno zabiorę się za "Pochłaniacza" :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie. :) Chętnie porównam wrażenia.
UsuńOj głośno o tej Bondzie ostatnio, naprawdę głośno. Na "Pochłaczniacza" mam ochotę od momentu, gdy przeczytałam pierwsze przychylne opinie na jego temat. Twoja recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że muszę sięgnąć po tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńI słusznie, bo książka jest bardzo dobra. :)
UsuńAleż kusicie Bondą :)
OdpowiedzUsuńTo nie daj się dłużej namawiać i sięgnij po książkę Bondy. :)
UsuńNie znam poprzednich książek Bondy, ale "Pochłaniacz" zbiera prawie same pozytywne opinie. Dlatego już zamówiłam w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze. :) Jestem ciekawa, jak Tobie się spodoba.
UsuńOsmologia, nie znałam wcześniej tego słowa i na pierwszy rzut oka kojarzyło mi się raczej z osmozą i chemią :D bardzo chciałabym przeczytać, tylko nie wiem, kiedy znajdę czas na te 670 stron...
OdpowiedzUsuńJak było na MFK, fajnie? :)
Trochę tych stron jest, ale książkę czyta się bardzo dobrze i kartki same się przewracają. Obiecaj, że znajdziesz czas, bo warto przeczytać tę powieść. :)
UsuńLepiej niż fajnie! Ciekawe spotkania autorskie, zabawne dyskusje, zajmujące wykłady – świetnie się bawiłam. Wróciłam z całą listą książek do przeczytania i czerwiec niemal w całości upłynął mi pod znakiem polskich kryminałów. :) Szkoda, że nie dotarłaś (mam nadzieję, że wszystko masz już pozaliczane), w przyszłym roku będziesz musiała to nadrobić. :)
Muszę, bo wszędzie ostatnio słyszę o Bondzie i bardzo chcę się sama przekonać :) na razie mam chwilę wolnego i rzuciłam się na czytanie, mam nadzieję dobrze wakacje wykorzystać na zaległości :)
UsuńTo super! Echh żałuję, żałuję, że się nie udało, ale liczę właśnie na przyszły rok. Tamten przedmiot udało mi się zaliczyć, niestety oblałam inny egzamin, ale myślę, że będzie dobrze :) To ciekawa jestem jakie jeszcze recenzje polskich kryminałów się u Ciebie pojawią, z chęcią jakieś wartościowe tytułu dopiszę do listy :)
Widzę, że dokonałam dobrego zakupu
OdpowiedzUsuńJak najbardziej! Udanej lektury. :)
UsuńOwocnych poszukiwań. :)
OdpowiedzUsuńMam ten tytuł i powoli będę się za niego zabierać, ale choć zbiera pozytywne opinie, to trochę się go boję. Mam obawy, że rozbudowany wątek społeczno-obyczajowy i liczni bohaterowie mnie pogrążą, ale cóż, kobyłka u płotu, za kilka dni będę czytać "Pochłaniacza" i wtedy się okaże, jak sprawy się mają ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jakie będą Twoje wrażenia. Mam nadzieję, że książka spodoba Ci się w równym stopniu jak mi, a Twoje obawy okażą się całkiem niepotrzebne. Będę wypatrywać recenzji. ;)
UsuńTak wszyscy zachwalają książki Bondy, że aż wstyd ich nie znać... Muszę się w końcu zabrać za jej twórczość :)
OdpowiedzUsuńZachęcam. :)
Usuńzgadzam się ! dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńTo teraz czekamy na drugi tom. :)
UsuńSame pozytywne recenzje czytam o tej książce, ale dopiero Twoja tak w 100% mnie przekonała, że po prostu muszę przeczytać tę powieść kryminalną. Może dzięki niej na dobre przekonam się do takich pozycji?
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe. :) Mnie ta książka wciągnęła, motyw kryminalny świetnie współgrał z aspektem obyczajowym, do tego jeszcze wątek psychologiczny - udane połączenie.
UsuńJa chyba na czas wakacji już kryminały sobie odpuszczę, ale na jesieni prawdopodobnie sięgnę po "Pochłaniacza" :) Intrygująca fabuła plus wątek psychologiczny - to musi być dobre:)
OdpowiedzUsuńI jest dobre, a nawet bardzo dobre. Polecam! :)
UsuńWłaśnie rozpoczęłam lekturę, mam nadzieję, że mi się również spodoba :)
OdpowiedzUsuńUdanej lektury! :)
Usuń