Tytuł oryginału: Hotwire
Tłumaczenie: Katarzyna Ciążyńska
Stron: 316
Wydawnictwo: Mira Harlequin
Moja ocena: 4/6
Macie ulubioną serię kryminalną i bohaterów, do których
zdążyliście się przywiązać i z chęcią śledzicie ich poczynania? W mojej
czołówce na pewno znajdzie się Patrik Hedström i Erica Falck (cykl kryminałów
Läckberg), Jane Rizzoli i Maura Isles (to z kolei thrillery medyczne
Gerristsen), Lincoln Ryhme i Amelia Sachs (postaci wykreowane przez Deavera),
niezastąpiony Hercules Poirot (fani Agathy Christie na pewno się ze mną
zgodzą), Jack Reacher (prym wiedzie w książkach Childa). Znalazłoby
się jeszcze wiele innych postaci, do których mogę dołączyć agentkę FBI Maggie O’Dell.
Śmiertelne napięcie autorstwa Alex Kavy to już dziewiąta część cyklu z udziałem
Maggie. Autorka nadal trzyma poziom, czy może już za bardzo wymęczyła
bohaterkę?
Maggie O’Dell pracuje w FBI, jest specjalistką w tworzeniu
portretów psychologicznych zbrodniarzy. Tym razem zostaje wysłana do Nebraski,
aby zbadać sprawę zabitego i okaleczonego bydła. Mieszkańcy okolicy wysuwają
przeróżne hipotezy, począwszy od spisku rządu, a kończąc na wyjaśnieniu, że to
sprawka UFO. Sprawa bydła jednak zostaje zepchnięta na margines, kiedy w lesie
odnaleziono grupę nastolatków. Maggie wraz z miejscowym policjantem trafia na
miejsce, gdzie okazuje się, że dwoje dzieciaków nie żyje, a jeden jest poważnie
ranny. Agentka podejrzewa, że chłopak został rażony prądem. Jak jednak
wytłumaczyć zeznania nastolatków, którzy zapewniają, że widzieli dziwne światła
i fajerwerki? Tymczasem w Waszyngtonie dochodzi do podejrzanych zatruć w stołówkach
szkolnych. Specjaliści nie potrafią zidentyfikować szczepu bakterii. Czy to
atak terrorystyczny, a może niebezpieczne eksperymenty, które wymknęły się spod
kontroli? W sprawę zaangażował się pułkownik Benjamin Platt. Czy te dwie sprawy
są ze sobą powiązane?
Do książki podchodziłam trochę sceptycznie, ponieważ
poprzednia część (Kolekcjoner) nieco mnie rozczarowała. Obawiałam się, że
autorka już pisze na siłę, ale nie było tak źle, jak się spodziewałam. Podobało
mi się, że fabuła biegnie dwutorowo. Z jednej strony Maggie zajmuje się
śmiercią nastolatków. Sprawa ta ma wiele znaków zapytania i mylnych tropów, zresztą
mam sentyment do samej bohaterki. Z drugiej strony Ben bada, dlaczego zaszło do
niebezpiecznych zatruć. Ten wątek nawet bardziej mnie zainteresował. Można tu
było wymyślać przeróżne scenariusze: czy to sprawka rządu, a może terrorystów,
albo jakiś naukowy maniak eksperymentuje i tworzy szczepy nowych bakterii.
Chyba przyznacie, że jest w tym spory potencjał. Jak poradziła sobie z tym
Kava? Powiedziałabym, że nie najgorzej, ale książka na kolana mnie nie rzuciła.
Akcja płynęła warto, czytało się szybko, wydarzenia intrygowały, ale w ogólnym
rozrachunku wyszło dość przeciętnie. Skończyło się tak, jak można się było tego
spodziewać, nie było suspensu, żadnego wstrzymywania
oddechu, zaskoczenia, fajerwerków. Nada. Zakończenie trochę rozczarowuje, przez co książka jako kryminał wiele traci.
Oprócz wątku kryminalnego, pojawia się delikatny zarys życia
prywatnego bohaterów. Maggie i Ben poznali się już wcześniej i coś miedzy nimi zaiskrzyło. W tej części zostało o tym jedynie napomknięte. Wydaje mi
się, że w poprzednich tomach było więcej o sferze uczuciowej Maggie. W
Śmiertelnym napięciu autorka skupiła się przede wszystkim na rozwikłaniu
sprawy, spychając postaci i ich rozterki na bok. Książka jest dobra, ale na
pewno znajdą się o wiele bardziej zajmujące kryminały. Porównując do poprzedniej
części, Śmiertelne napięcie wypada lepiej. Mam wrażenie, że Kava bardziej się
postarała, ale na pewno nie przebiła wcześniejszych tomów, jak np. Dotyk zła,
czy W ułamku sekundy. Tej części dałam czwórkę, ale chyba przede wszystkim z
sentymentu do bohaterów. Jeśli nie znacie przygód agentki O’Dell to polecam, nieznajomość
poprzednich książek w niczym nie przeszkadza. Warto spróbować, a jeśli macie możliwość, to sięgnijcie po wcześniejsze tomy.
nie przepadam za takimi książkami, ale wiem komu ją polecę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię tę serię. Chyba tylko trzech części nie mam przeczytanych, ale nic straconego ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu mi tak nie po drodze do tej autorki... chyba muszę coś na próbę wypożyczyć z biblioteki :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o powieści Alex Kavy, czytałam tylko "Kolekcjonera". Jak sama wspomniałaś, nie była to najlepsza książka. Zniechęciła mnie na tyle, że już raczej nie sięgnę po inne powieści tej autorki...
OdpowiedzUsuńMoże jednak dasz się namówić? Spróbuj początkowe tomy, były naprawdę niezłe. Nie są to rewelacyjne kryminały, ale dobrze się czyta :)
UsuńNie mam doświadczenia z kryminałam, ale ostatnio cora częściej sięgam po tytuły o tematyce innej niż paranormall. Może i na Kavę się kiedyś połaszę:>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
A ja właśnie kryminały bardzo lubię, w przeciwieństwie do paranormal, do których jakoś nie mogę się przekonać ;)
UsuńWstyd się przyznać, ale jeszcze nie czytałam książek Kavy, nie wiem dlaczego, w końcu krzyczą okładkami z bibliotecznej półki, ale jakoś ręka nie chce się po nie wyciągnąć... Jednak na pewno kiedyś zabiorę się za jej prace, w końcu głupio nie znać twórczość tej pani. A'props mój ulubiony duet to Myron Bolitar i Win z książek Cobena :)
OdpowiedzUsuńOj tam żaden wstyd, ale daj się skusić. Mnie bardzo wciągnęły pierwsze trzy części i teraz z chęcią sięgam po każdą kolejną książkę Kavy :) Cobena natomiast czytałam tylko jedną powieść, była całkiem niezła i nie wiem, dlaczego nie sięgnęłam po więcej kryminałów tego autora :)
UsuńLubię książki Kavy. Zresztą uwielbiam wszystkie kryminały :) Zwłaszcza te od Deavera :) Tej książki jeszcze nie czytałam, ale to tylko kwestia czasu aż po nią sięgnę :) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążki Deavera są całkiem całkiem, prawda? ;) Zaczęłam od "Kolekcjonera kości" i to był dobry wybór, jak na pierwsze podejście. Trafiłam również na nieco kiepskie kryminały tego autora, ale w ogólnym rozrachunku wypada dość obiecująco ;)
UsuńTej akurat nie czytałam. Mam na swym koncie dwie inne książki autorki, które mi się podobały. Więc możliwe, że i "Śmiertelnemu napięciu" dam szansę :)
OdpowiedzUsuńKilka dzieł Kavy miałam już okazje czytać i jak do tej pory wspominam je całkiem pozytywnie, aczkolwiek w moim odczuciu są lepsze kryminały. Mimo to, jak trafi się okazja, to przeczytam ,,Śmiertelne napięcie''.
OdpowiedzUsuńMasz rację, są lepsze kryminały, w których intryga jest bardziej zamotana i trzymają w napięciu. Jednak książki Kavy dobrze się czyta, a czasami potrafią zaskoczyć ;)
UsuńCzytałam tylko jedną książkę Kavy, ale dobrze wspominam:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie poprzednie części,więc zapewne i tą przeczytam. Na początku jej książki bardzo mi się podobały,trzy pierwsze były chyba najlepsze. Jakoś mi się przejadła na razie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Coś w tym jest. Te początkowe tomy były naprawdę niezłe. Najbardziej chyba mnie wciągnęło "W ułamku sekundy" :)
UsuńCzytała, dobra była, zresztą ja ogólnie uwielbiam książki Alex Kavy :)
OdpowiedzUsuńOd dawna poluję na serię tej autorki. ;) Widzę, że muszę się sprężać. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam parę książek Kavy, podobały mi się, ale tej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś nie ciągnie do książek tej autorki :(
OdpowiedzUsuńMam na półce pierwszą część, jeśli mi się spodoba to pewnie sięgnę po drugą. Do wielu bohaterów mam sentyment. Lubię Kurta Wallandera, Williama Murdocha z powieści Maureen Jennings, oczywiście Poirota i Panne Marple :)
OdpowiedzUsuńO! A możesz mi coś polecić Mankella? Jestem ciekawa serii z Wallanderem, ale nie mogę się zdecydować na żadną książkę :)
UsuńZdecydowanie nienawidzę kiedy autor psuje książkę zakończeniem. To jest chyba coś najgorszego co można w ogóle zrobić. Po powieści tej autorki z pewnością sięgnę, ponieważ jej nazwisko już od dłuższego czasu chodzi mi po głowie...
OdpowiedzUsuńZgadzam się, to największa zbrodnia. Książka może być rewelacyjna, a marne zakończenie psuje cały odbiór. Zastanawiam się też, po co autorzy czasami dodają beznadziejny epilog, który w moim przekonaniu jest zupełnie niepotrzebny :)
UsuńWłaśnie w sobotę skończyłam czytać tę książkę i to będzie jedyna listopadowa, niezrecenzowana książka, bo była tak do bólu przeciętna, że nie chce mi się nawet o niej nic pisać. =)
OdpowiedzUsuńZakończenie faktycznie do kitu.
A czytałaś inne książki Kavy? Pierwsze tomy wypadają o wiele lepiej. Wiadomo, w początkowych książkach jest świeży pomysł i bohaterka, którą chce się poznać, później już przychodzi rutyna :)
UsuńMam na półce 3 tomy z tej serii (do tego recenzenckie), które od niemal roku czekają na swoją kolej (wstyd i hańba!). Niemniej jednak w najbliższym czasie planuję się w końcu za nie zabrać i stosując się do twojej rady, "Śmiertelne napięcie" pozostawię sobie niejako na deser (:
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jakie tytuły masz na półce i co ważniejsze, jakie będą Twoje wrażenia :) Mam nadzieję, że w końcu dasz szansę tym książkom, może twórczość Kavy przypadnie Ci do gustu, kto wie ;)
UsuńKavy czytałam tylko jedną książkę i byłam pod dużym wrażeniem, ale moim ulubionym duetem jest i tak Myron i Win (Cobena) - tych dwóch facetów nie przebije nikt i nic :)
OdpowiedzUsuńAkurat nie znam tych bohaterów. Czytałam tylko jedną książkę Cobena ("W głębi lasu" - naprawdę dobra) i nie było w niej rzeczonego Myrona i Wina, jestem coraz ciekawsza tych panów :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Kavy a widzę, że jest czego żałować :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawości muszę zapoznać się z tym autorem.
OdpowiedzUsuńCzytałam, średnio mi się podobało, ta zagadka jakaś taka banalna i nie powiązana wg. mnie z drugą sprawą ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać książek tego pisarza. Nadrobię zaległości.
OdpowiedzUsuńDementuję wszystkie plotki, co do imienia i nazwiska - Alex Kava to kobieta :D
OdpowiedzUsuńA brzmi jak imię i nazwisko faceta, też się dałam nabrać. Ale teraz dzięki Tobie wiem, że to kobieta;) Tym bardziej muszę się zapoznać z jej książkami. Lubię ten gatunek prozy:)
UsuńCzytałam :) Bardzo szybko się "Śmiertelne napięcie" czytało, dlatego mnie się ta książka podobała mimo tam małych mankamentów :)
OdpowiedzUsuńMam za sobą tylko jedną powieść tej autorki, ale z chęcią sięgnę i po tę:)
OdpowiedzUsuń