środa, 13 czerwca 2012

Gra o tron - George R.R. Martin



Tytuł oryginału: A Game of Thrones
Tłumaczenie: Paweł Kruk
Stron: 838
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Moja ocena: rewelacyjna


Jeśli chodzi o książki fantasy, to zazwyczaj omijam je szerokim łukiem. Sama nie wiem, dlaczego. W końcu jednak skusiłam się na powieść fantastyczną, która mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. George R.R. Martin ma swoje miejsce w czołówce pisarzy fantastyki. Gra o tron zrobiła furorę, powstał serial, który jest bardzo popularny, a sama książka mnie po prostu pochłonęła.

Nie chcę zdradzać za dużo fabuły, wszystkie wydarzenia łączą się ze sobą i niby na pozór nieistotne, odgrywają znaczącą rolę. W Zachodnich Krainach nastąpiły wielkie zmiany. W wyniku buntu Smoczy Król został pokonany i jego miejsce zajął Robert, jeden z czołowych buntowników. Nastąpiły względne chwile pokoju, które dobiegają końca, bo jak sam tytuł książki wskazuje rozpoczyna się gra o tron. Dużą rolę w powieści odgrywa rodzina Starków. Nowy król odwiedza Eddarda Starka i mianuje go Królewskim Namiestnikiem. Stark jest zmuszony przeprowadzić się do Królewskiej Przystani, gdzie mają miejsce wszystkie spiski i intrygi. Komu można zaufać? Czy podjęta decyzja nie okaże się najgorszym możliwym wyborem? Nie można też zapomnieć o dzieciach Smoczego Króla, które żyją i chcą odzyskać władzę.

Książka jest rewelacyjna pod każdym względem. Świat stworzony przez Martina pochłania, opisy są bardzo plastyczne i działają na wyobraźnię. Czytelnik przenosi się w zupełne inne miejsce i wcale nie chce go opuszczać. Autor w dokonały sposób zarysował sylwetki bohaterów. Występuje mnóstwo postaci i przyznaję, że początkowo można się pogubić, ale lektura niesamowicie wciąga i z czasem wszystko się klaruje. Wszyscy są szczegółowo opisani i można wybrać swoich faworytów, albo z marszu znienawidzić niektóre osoby. Powieść jest złożona z rozdziałów, w których historia jest opowiadana z punktu widzenia określonego bohatera. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo daje szerszy pogląd na toczące się wydarzenia i jeszcze lepiej poznajemy postaci. Bardzo polubiłam Tyriona za jego poczucie humoru i dystans do siebie, czekałam na fragmenty z jego udziałem.

Martin stworzył epicką powieść rycerską z elementami fantastyki. Ma miejsce pełno ważnych i nieoczekiwanych wydarzeń. Natłok epizodów powoduje, że niektóre informacje umykają, ale później okazują się równie istotne, jak pozostałe. Nie przypuszczałam, że książka fantasy tak mnie wciągnie i zafascynuje. Gra o tron jest wielowątkowa i nie można się przy niej nudzić, nic nie jest takie, jakie wydawałoby się na pierwszy rzut oka. Intryga goni spisek, a niektórzy bohaterowie okazują się podszyci fałszem i obłudą. Do samego końca nie wiadomo, komu można zaufać. Ciągle coś się dzieje, pojawiają się nowe fakty, wychodzą na jaw mroczne i wstydliwe sekrety, jednak nie dane jest poznać wszystkich tajemnic. Książka liczy sobie całkiem sporo stron, ale w żadnym wypadku nie jest przegadana, każde zdanie jest potrzebne. Wszystkim polecam tę książkę, nawet osobom, które wzbraniają się przed fantastyką. Mnie książka szalenie zainteresowała i z pewnością sięgnę po kolejną część.

25 komentarzy:

  1. "Gra o tron" to pierwsza fantastyka, która wciągnęła mnie po uszy. Przeczytałam też kolejne części, czeka na mnie tylko najnowsza. Wszystkie są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Klasyka po prostu:) Ja fantastyke uwielbiam, czytałam naprawdę i wiem że autorów tworzących takie fantasy, na takim poziomie jak Martin jest niewielu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyrion! Tyrion! Tyrion! <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzisz już ze trzy razy miałam ją w ręce w bibliotece i zawsze odkładałam bo fantasy mnie nie pociąga, ale Twoja recenzja zachęciła mnie do sięgnięcia po nią ... no zobaczymy :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam tylko pierwszy sezon serialu i od tamtej pory MUSZĘ przeczytać tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszyscy mnie tak zachęcają do tej "Gry o tron" ostatnio i męczą, że koniecznie powinnam to przeczytać. Ja jednak wciąż nie mogę się przekonać i unikam fantastyki, ale... Zobaczymy, może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Planuję, i planuje i mam nadzieje, że w końcu uda mi się ją dostać !

    OdpowiedzUsuń
  8. widziałam jedynie film pod tym tytułem
    czy sięgnę po książkę, to jeszcze zobaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsza część mnie nie porwała tak, jak Ciebie, ale druga była świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chcę od dawna! Tylko jakoś mi nie po drodze do tej książki :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja również omijam fantastykę, lecz "Grą o tron" byłam zachwycona, przeczytałam zaledwie 3 tomy, ale pierwszy jest moim zdaniem najlepszy. Też się gubiłaś na początku ? Ja miałam wrażenie, że nigdy nie ogarnę tych postaci, na szczęście później mnogość bohaterów nie sprawiała mi problemu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciał nie chciał, będę musiała przeczytać tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantasy lubię, fakt, ale tego jeszcze nie czytałam;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie jestem szczególną wielbicielką fantasy, jednak jeśli znajdę trochę czasu na pewno przeczytam :)
    http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. czyli faktycznie nie byłam ostatnia. a Martin uzależnia, uważaj, chociaż to chyba spóźnione ostrzeżenie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam, ale oczywiście słyszałam o książkach i o serialu (zwłaszcza że moja współlokatorka jest wielką fanką "Gry o tron" i dużo mi o całej serii opowiada;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurczę przymierzam się do niej już jakiś czas i mam coraz większą chęć ją przeczytać...

    OdpowiedzUsuń
  18. Chcę przeczytać, bo chcę też zacząć oglądać serial, ale chyba najpierw wolę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Na chwilę obecną nie mam jakoś ochoty na fantastykę, dlatego tym razem jednak spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  20. Gdy tylko uporam się z Sherlockiem Holmesem, biorę się właśnie za Grę o tron, właśnie ze względu na pozytywne recenzje i nawoływania znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Od dawna zabieram się za Grę o Tron. Prawdopodobnie będę miała w sierpniu/lipcu.
    Zapraszam na mojego bloga z recenzją najnowszej części serii GONE http://invisibl3e.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Zupełnie nie moja bajka, ale planuję ją kupić w prezencie mojemu Chłopakowi :) Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jestem atakowany tą książką z wszystkich stron, dlatego myślę, że wreszcie się skuszę, tyle osób jest nią zafascynowanych : )

    OdpowiedzUsuń