poniedziałek, 3 marca 2014

Gdzie jesteś, Leno? - Joanna Opiat-Bojarska



Stron: 324
Wydawnictwo: Replika


Człowiek może przepaść jak kamień w wodę. Jednego dnia spotyka się ze znajomymi, rozmawia o błahostkach, żartuje i trochę narzeka. Jego zachowanie nie budzi żadnych poważnych podejrzeń. Nazajutrz okazuje się, że zapadł się pod ziemię. Nikt go nie widział, telefon nie odpowiada, cisza. Powód? Począwszy od chęci odcięcia się od dotychczasowego życia, poprzez brzemienną w skutkach decyzję podjętą z powodu depresji, a kończąc na udziale osób trzecich i ich nikczemnych planach. Są osoby, które chcą zniknąć i jest to ich świadomy wybór, inni mogli się znaleźć w złym miejscu w nieodpowiednim czasie i słuch o nich zaginął. Joanna Opiat-Bojarska w swojej powieści kryminalnej Gdzie jesteś, Leno? porusza właśnie tematykę zaginięć.

Lena Pietrzak to studentka, która wraz z przyjaciółką wybrała się na imprezę, aby świętować z grupą znajomych zdany egzamin. Towarzystwo bawi się w jednych z najpopularniejszych poznańskich klubów. Dziewczyna jednak szybko rezygnuje z klubowych atrakcji i postanawia sama wrócić do domu. Tuż przed wyjściem jedna znajoma mówi jej kilka nieoczekiwanych słów, które doprowadzają Lenę do płaczu. Następnego dnia Dorota Pietrzak nie może skontaktować się z córką, okazuje się, że dziewczyna zeszłej nocy w ogóle nie dotarła do swojego mieszkania. Zaniepokojona matka zgłasza na policję zaginięcie Leny. Sprawę prowadzi Przemysław Burzyński i jego nowy, niedawno przydzielony partner Michał Majewski. Podczas śledztwa na jaw wychodzą informacje, które przynoszą więcej pytań niż odpowiedzi. Lena przepadła bez wieści, a czas ucieka.

Co czuje rodzic, kiedy jego dziecko znika bez śladu? Najgorsza jest niewiedza, do głowy przychodzi setka scenariuszy, a jeden gorszy od drugiego. Kiedy wszystkie możliwe sposoby i próby poszukiwań zostają wykorzystane oraz kończą się pomysły, nawet te najbardziej irracjonalne, przychodzi bolesne uczucie bezradności. Taka tragedia ma wpływ na każdą sferę życia. W książce zostało ukazane, jak duże znaczenie dla Doroty Pietrzak miało zaginięcie córki. Perfekcyjna kobieta sukcesu zmieniła się w zrozpaczoną matkę, która chwyta się wszystkiego, co mogłoby pomóc w odnalezieniu Leny. Dotychczasowe poukładane życie posypało się jak domek z kart. Bohaterka obwinia siebie, uważa się za złą matkę i niechętnie przyjmuje do wiadomości, że w rzeczywistości nie znała własnego dziecka. Warto też wspomnieć o policjantach, którzy prowadzą śledztwo. Burzyński to pracoholik, który nie potrafi powiedzieć sobie dość i choć na chwilę przestać myśleć o pracy, co negatywnie odbija się na jego życiu prywatnym. Majewski natomiast to jego całkowite przeciwieństwo, młody i pewny siebie, który jest przekonany, że został stworzony do wyższych celów. Między bohaterami widać wyraźny kontrast, ale oboje wzbudzają sympatię i świetnie się uzupełniają, tworząc całkiem zgrany duet.

Powieść jest napisana lekkim stylem, akcja cały czas pędzi do przodu, dzięki czemu książkę czyta się w ekspresowym tempie. Autorka podsuwa kilka tropów, pojawiają się nowe poszlaki, przez co rozwiązanie zagadki odwleka się w czasie, a napięcie wzrasta. Zakończenie w swojej prostocie potrafi zaskoczyć, bo w myślach tworzy się teorie spiskowe i szuka możliwych wyjaśnień, a tu mimo wszystko niespodzianka. Gdzie jesteś, Leno? to dobry kryminał, który odsłania tę mroczną, niebezpieczną stronę Poznania, przybliża emocje towarzyszące osobom, które zmagają się z zaginięciem bliskich, a także pokazuje etapy i metody prowadzenia śledztwa. Ciekawe, czy Wam uda się odgadnąć, gdzie jest Lena.

44 komentarze:

  1. Już od dawna poluję na tę pozycję!! Mam nadzieję, że w końcu dopadnę ją w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie, co się stało z Lena, więc chętnie zapoznam się z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zaskoczyło rozwiązanie, czegoś takiego się nie spodziewałam. :)

      Usuń
  4. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co w takiej sytuacji czuje matka. O książce już gdzieś czytałam. Po Twojej recenzji juz mam pewność, ze ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa powieść. Mnie najbardziej zdumiało zakończenie. Pomysłowo zostało zrealizowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakończenie było niezłe, na coś takiego nie wpadłam. :)

      Usuń
  6. O tej książce już dużo dobrego pisano, a ja jeszcze jej nie czytałam, ale jak ogarnąć te wszystkie tytuły... Fabuła powieści jest sporego kalibru, zaginięcia są dla mnie sprawą nie do pojęcia, nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co może czuć ktoś, kto w ten sposób utracił bliską osobę, samo przez się, takie historie stanowią dla mnie olbrzymi ładunek emocjonalny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogarnąć wszystkie tytuły to dopiero wyzwanie. ;) Masz rację, poruszona tematyka jest trudna i emocjonalna, a pozostałe elementy (ciekawi bohaterowie, wartka akcja, zaskakujące zakończenie) sprawiają, że książka jest naprawdę warta uwagi.

      Usuń
  7. Mam ją w planach, chociaż pewnie będę strasznie przeżywać. To musi być koszmar. Mi kiedyś synek zniknął z oczu dosłownie na parę sekund, w sporym tłumie i myślałam, że zawału dostanę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażam sobie, ile to Cię kosztowało nerwów i strachu.

      Usuń
  8. O książce słyszał już wiele dobrego, mam nadzieje że wpadnie w moje ręce, bo chciałabym ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tą książkę to już mam w planach chyba od jej premiery, ale od tej pory nie miałam okazji jej przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej czy później okazja na pewno się pojawi. ;)

      Usuń
  10. Jestem zainteresowana tą powieścią. Wyobrażam sobie, że zaginięcie kogoś bliskiego to musi być niesamowicie straszne przeżycie. Jestem ciekawa czy Lena się odnalazła, co się z nią działo przez ten cały czas.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem najprostsze zakończenia są najlepsze i najbardziej zaskakujące;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozglądam się za tą książką od jej premiery i jestem niemal pewna, że nadejdzie dzień kiedy się do niej dobiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Poznań, mroczna strona miasta, kryminał...to coś dla mnie;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta książka leży i czeka... i czeka... i czeka.... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O, kurcze. Przeoczyłam Twoją recenzję. :D

    To zakończenie mnie rozbroiło. Kombinowałam jak mogłam, a tu takie coś. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że kolejna kryminalna powieść autorki będzie równie zaskakująca. :)

      Usuń
    2. Czaję się na nią, ale jeszcze nie kupiłam. A w czwartek jest spotkanie promujące książkę. W Empiku w centrum.

      Usuń
    3. Widziałam na facebooku to wydarzenie, ale chyba nie uda mi się dotrzeć na to spotkanie. Zobaczę, jak jutro mi się dzień poukłada.

      Usuń
  16. O! Coś dla mnie! Ciekawa temyka i to intrygujące zakończenie, które zaskakuje. Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie uda mi się odgadnąć, gdzie jest Lena, ale za to wiem, gdzie jej nie będzie - u mnie w biblioteczce ;) Choć w sumie i to nie jest takie pewne - mam jak na razie inne plany czytelnicze, ale Twoja recenzja, te pozytywne komentarze... jak tu się oprzeć? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może po prostu się nie opieraj. :P

      Usuń
    2. Jak to mówią, pokusie trzeba ulec, bo drugi raz może się nie powtórzyć? ;)

      Usuń
    3. O właśnie, właśnie. :)

      Usuń
  18. Miałam okazję poznać autorkę na warsztatach w Warszawie poprzedzających galę Blog Roku :)
    ale jej książek jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie warsztaty to musi być fantastyczna sprawa. :)

      Usuń
  19. Uwielbiam tą tematykę. Bardzo jestem ciekawa tej książki. Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wydaje mi się, że ta książka może być ciekawa. Jak gdzieś złapię, to przeczytam ;>
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń