poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Tajemnice - Deirdre Purcell



Tytuł oryginału: Tell Me Your Secret
Tłumaczenie: Anna Nowosielska
Stron: 495
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


Deirdre Purcell to irlandzka pisarka, wcześniej występowała w teatrze i pracowała jako dziennikarka. Dorobiła się kilkunastu powieści, wśród których znalazło się wiele światowych bestsellerów. Sięgnęłam po Tajemnice skuszona zarysem fabuły widniejącym na okładce, książka okazała się rozbudowaną powieścią obyczajową, w której najistotniejszą rolę odgrywał wątek romansowy. Lektura będzie więc dobrym wyborem dla fanów wszelakich historii miłosnych i o rodzinnych sekretach.

Jest rok 1944 i mimo szalejącej wojny, dla Violet Shine jest to najlepszy okres w życiu, bowiem przeżywa swoją pierwszą miłość. Musi to ukrywać w sekrecie, ponieważ rodzice nigdy nie zaakceptowaliby chłopaka, którego ich ukochana córka obdarzyła uczuciem. Tajemnica jednak wychodzi na jaw i Violet zostaje zamknięta na wieży domu o nazwie Whitecliff, w którym dotychczas spędziła beztroskie dzieciństwo. Sześćdziesiąt lat później Claudine angażuje się w sprzedaż zrujnowanej posiadłości, o której krąży mnóstwo plotek. Kobieta poznaje historię Violet, której losy okazały się dość zaskakujące, a w życiu samej Claudine zachodzą poważne zmiany.

Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach, bowiem fragmenty z przeszłości przeplatają się z teraźniejszością, takie retrospekcje zawsze ubarwiają fabułę. Autorka przenosi nas do malowniczej Irlandii i przedstawia ją z dwóch różnych perspektyw, które dzieli sześćdziesiąt lat. II wojna światowa jest tylko tłem dla rozgrywających się wydarzeń, kilka razy zostało wspomniane o trudnościach i zmianach, jakimi została naznaczona codzienność z powodu toczących się walk na froncie. Nie zabrakło również kilku dramatycznych informacji, które odzwierciedlały smutne skutki wojny. Autorka kreśli zupełnie odmienny styl życia i postrzegania rzeczywistości, myślano wtedy innymi kategoriami i za wszelką cenę chciano chronić dobre imię rodziny. Poruszona została również kwestia podziału klasowego, osoby z różnych sfer nie mogły liczyć na wspólną przyszłość bez wywołania skandalu i potępienia ze strony bliskich. Dla kontrastu autorka opisuje współczesny obraz rodziny, która boryka się z całkiem innymi problemami.

Purcell skupia się przede wszystkim na emocjach, począwszy od zakazanej miłości, poprzez strach i nadzieję, a kończąc na bezsilnej złości. Każdy z bohaterów na swój sposób stara się zmierzyć z zaistniałą sytuacją i wyraźnie widać różnorodność charakterów, jednak niektóre sytuacje i zachowanie poszczególnych postaci były przesadzone, momentami wręcz absurdalne. Jak sam tytuł wskazuje, w książce nie mogło również zabraknąć tajemnic, które pisarka stopniowo odkrywa. Mnóstwo sekretów, jedne do przewidzenia i łatwe do odgadnięcia, inne wprowadzają zamęt. Przyznaję, że spodziewałam się nieco innej historii, Tajemnice natomiast okazały się słodko-gorzką opowieścią o życiu i mimo kilku optymistycznych akcentów, w moim odczuciu książka bardziej wprowadza w melancholię niż relaksuje. Jest to powieść przede wszystkim o miłości, ale również o trudnych wyborach i decyzjach, które mogą przekreślić marzenia, o przebaczeniu i poszukiwaniu szczęścia. Podsumowując, Tajemnice nie sprostały w pełni moim oczekiwaniom, ale na pewno znajdą się czytelnicy, których ta historia zachwyci.

50 komentarzy:

  1. Do tej książki przekonuje mnie jej dwupłaszczyznowość, ale zniechęcają te absurdy, o których wspominasz...I nie przepadam za przewidywalnością nawet w powieściach obyczajowych :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię, jak akcja powieści biegnie dwutorowo – to duży plus tej książki, ale przewidywalność to zło. :D

      Usuń
  2. O książce wcześniej nie słyszałam, ale fabuła bardzo mnie zainteresowała. I do tego ten motyw wojny - super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, też zawsze zwracam uwagę na książki z motywem wojennym. :)

      Usuń
  3. Fabuła brzmi bardzie ciekawie. Lubie takie trochę melancholijne książki, więc będę się rozglądać za tą książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastawiłam się na lekką i przyjemną powieść i mi akurat ta melancholia średnio przypadła do gustu, kilka fragmentów mnie zasmuciło, a nie tego oczekiwałam.

      Usuń
  4. Niestety pasuję nie moje kilmaty
    http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie sobie odpuszczę. Mam inne książki, które czekają na mnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rodzinne sekrety lubię, ale romanse już niekoniecznie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może nie ryzykuj z lekturą, bo w tej książce znajdziesz dość sporą dawkę romansu. ;)

      Usuń
    2. Zostawię sobie na stare lata, jak zrobi się sentymentalnie i będę z łezką w oku wspominać młodzieńcze porywy serca. :P

      Usuń
  7. Lubię tak zbudowane opowieści, tematyka również ciekawa, często mam ochotę na takie książki, a nie wiem co wybrać - tym razem sobie zapisuję tytuł z dopiskiem "na długie jesienne wieczory" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na długie jesienne wieczory książką będzie odpowiednia. :)

      Usuń
    2. Na długie jesienne wieczory trzeba czytać coś rozweselającego, a nie takie obyczajówki, przyprawiające o znudzenie... a na pewno mnie :D. Więc mam nadzieję, że się nie obrazisz Binola, ale niestety muszę podziękować za tę książkę, gdyż... klimaty nie moje :P. Ale to chyba wiesz :D.

      Pozdrawiam ciepło :)!
      Melon

      Usuń
    3. Jasne, że się nie obrażę. :) I domyślam się, że to nie Twoje klimaty, w końcu nie ma tu psychopatycznego mordercy, latających flaków, żywych trupów i tym podobnych atrakcji. :P

      Usuń
  8. Dawno nie czytałam nic tego typu i z chęcią bym przeczytała. I ciekawi mnie to tło historyczne, zakazana miłość, dawne czasy. Chętnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tło historyczne mnie zaintrygowało od samego początku i to zaleta tej powieści, lubię tego typu historie, ale w przypadku tej nie wszystko mi przypasowało. Niemniej jak przeczytasz, to koniecznie musimy porównać wrażenia. :)

      Usuń
  9. Lubie historie, w których teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Ciekawią mnie również książki opisujące zmagania bohaterów z rodzinnymi sekretami, które niespodziewanie wyszły na jaw. Z tego powodu zaryzykuję i sięgnę po "Tajemnice" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię taki zabieg ze strony autora i trzeba przyznać, że Purcell umiejętnie połączyła fragmenty z przeszłości ze współczesnym wątkiem.

      Usuń
    2. To już spora zaleta jak dla mnie, więc mam nadzieję, że książka mnie nie rozczaruje :)

      Usuń
  10. Nie jestem fanką takich powieści, więc sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem i nie będę namawiać, bo książka aż tak piorunującego wrażenia nie robi. :)

      Usuń
  11. Przyznaję, że nie znam autorki i nawet nie słyszałam o niej, ale zainteresowałaś mnie na tyle, że chętnie bym sięgnęła po jej książkę. Do końca książka nie zadowoliła Cie, jednak i tak chętnie bym się z nią zapoznała i podoba mi się okładka, chociaż to akurat ma najmniejsze znaczenie, bo liczy się treść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wcześniej nie znałam tej autorki, książka przypadkiem wpadła mi w ręce w bibliotece i pomyślałam, że zaryzykuję. :)

      Usuń
  12. Jakoś ta przeważająca romansowa część mnie nie przyciąga, ale już retrospekcje i czasy wojenne bardziej. Więc sama nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że jest remis, trudno się zdecydować. ;)

      Usuń
  13. Sama nie wiem, może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi zachęcająco. Lubię takie książki. Chociaż lubię też, kiedy fabuła zaskakuje. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Cię książka pozytywnie zaskoczy, kto wie. ;)

      Usuń
  15. Szkoda, że książka Cię nie przekonała! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka zła nie była, ale miałam nadzieję na lepszą lekturę. :)

      Usuń
  16. Raczej nie dla mnie. Moje zamiłowanie do powieści obyczajowych dawno już minęło. Romanse też jakoś do mnie nie przemawiają. Takie książki nic, tylko mnie usypiają.;D No i Twoja opinia też jest średnio zachęcająca.;)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki typ książek w Twoim przypadku to dobry sposób na bezsenność. :)

      Usuń
  17. Nie spodobała mi się okładka. Za to już opis fabuły...czuję się zachęcona;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Strasznie podoba mi się okładka <3 Sama książka też mnie zainteresowała, ale jak na razie mam już plany czytelnicze :) W każdym razie będę o niej pamiętała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo lubię, kiedy w książkach przeszłość przeplata się z teraźniejszością i zgadzam się, że retrospekcje ubarwiają fabułę, nie przeszkadza mi też, że książka wprowadza w melancholię, chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię takie łączenie dwóch wątków i uważam, że autorka dobrze sobie z tym poradziła. :)

      Usuń
  20. Lubię książki, w których autor skupia się na emocjach. Podoba mi się, że II wojna jest tłem, z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jest szansa, że książka przypadnie Ci do gustu. :)

      Usuń
  21. Podobnie jak Magda uwielbiam książki, w których przeszłość splata się z teraźniejszością :) Myślę też, że melancholiczny nastrój książki sprawia, że głębiej się ją odbiera i tym samym zmusza nas niejako do refleksji i przemyśleń :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, książka skłania do chwili refleksji. :)

      Usuń
  22. Dlaczego jestem przekonana, że już komentowałam u Ciebie tę recenzję? W każdym razie powtórzę się raz jeszcze - ta powieść chyba też nie do końca sprostałaby moim gustom, także na razie spasuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W spamie Twojego komentarza nie było, może blogger zrobił psikusa. Dzięki, że napisałaś raz jeszcze. :)

      Usuń
  23. Podoba mi się okładka. Tak jakoś od razu poczułam się niczym w Irlandii. Co do samej tematyki, to również wzbudziła moją ciekawość, gdyż szalenie uwielbiam czytać o zakazanej miłości, tylko wolałabym akcję umiejscowioną w bardziej współczesnych realiach, lecz nie można mieć przecież wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdecydowanie coś dla mnie, a okładka już jest doprawdy piękna!

    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. hmmm myśle, ze tym razem sobie odpuszczę. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak ja bym chciała się teraz zachwycić, ale nie mogę, ehhh... Książka zupełnie nie w moich klimatach, ale mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że również nie w Twoich :) Dlatego wcale się nie dziwię, że nie jesteś szczególnie zachwycona. Ty potrzebujesz krwi i flaków, a nie o zakazanych miłościach, księżniczkach w wieżach i takich tam. Aj, niczego się jeszcze nie nauczyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń