Dom czwarty, Katarzyna Puzyńska wydawnictwo: Prószyński i S-ka, stron 576 |
Uwielbiam książki Katarzyny Puzyńskiej. W jej powieściach podoba mi się to, w jaki sposób kreuje swoich bohaterów, do których zdążyłam się przywiązać i z zainteresowaniem śledzę ich dalsze losy (kto by przypuszczał, że ten grzeczny Daniel tak zacznie rozrabiać). Postaci są bowiem barwne, wiarygodne i o zróżnicowanych charakterach, a tło psychologiczne dopracowane. Różnego rodzaju powiązania, przemilczane sprawy i tajemnice (zwłaszcza te z przeszłości dadzą nieźle popalić!) potrafią wprowadzić nie lada zamęt w pozornie spokojnym życiu bohaterów, a splot wydarzeń często w zastraszającym tempie zmierza do gigantycznej katastrofy. I nie inaczej było w Domie czwartym, czyli siódmej części serii o policjantach z Lipowa.
Co tym razem przyszykowała dla nas Katarzyna Puzyńska? Otóż wszystko to, co powinno być w dobrej i wciągającej powieści kryminalnej. Na pierwszym planie mamy zatem sprawę morderstwa, która wcale nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wszystkim wydawać. Co z tego, że zabójca już odsiaduje wyrok. Ewidentnie jest coś nie tak! Do wspomnianej zbrodni dochodzi podejrzane zniknięcie chyba najbardziej nietuzinkowej i wyrazistej bohaterki wykreowanej przez autorkę. Ponadto początkowo nieformalne śledztwo szybko się rozrasta i dotyka małej społeczności oraz spraw, które w przeszłości zostały skrzętnie zamiecione pod dywan. Dzieje się dużo, liczne powiązania dają do myślenia, niektóre sytuacje są mocno zastanawiające, a każdy z bohaterów ma coś do ukrycia.
Intryga kryminalna jest precyzyjnie nakreślona, gdzie poszczególne elementy z czasem zgrabnie się zazębiają, prowadząc do zaskakującego finału. I to właśnie lubię w książkach Puzyńskiej. Tu nic nie dzieje się bez przyczyny, a wszystko się ze sobą wiąże w mniej lub bardziej oczekiwany sposób. Relacje między poszczególnymi postaciami są złożone i zawsze sprawia mi dużą frajdę obserwowanie, jak wszystkie zależności składają się na niebanalną historię o ludziach i ich problemach, marzeniach, przywarach i konsekwencjach podejmowanych przez nich decyzji pod wpływem silnych emocji. Autorka bardzo sugestywnie prezentuje ten psychologiczny aspekt. Każde słowo, gest bohaterów albo nawet to, co nie zostało powiedziane może mieć znaczenie albo być wskazówką do rozwiązania zagadki. A w Domie czwartym różnego rodzaju łamigłówek i śmierci w podejrzanych okolicznościach nie brakuje. Tajemnice z przeszłości po raz kolejny dają o sobie znać, a odkrywanie niektórych sekretów może się komuś nie spodobać.
Wspaniała seria - uwielbiam, wypatruję każdego nowego tomu niecierpliwie, chętnie właśnie coś nowego bym poczytała ;)
OdpowiedzUsuńTeż chętnie sięgnęłabym po nowy tom i to najlepiej zaraz, natychmiast! :P Przede wszystkim jestem ciekawa, co autorka zgotuje Podgórskiemu - coś mi się wydaje, że chłop lekko mieć nie będzie. ;)
UsuńJa zatrzymałam się chyba na 3 części. Jeden tom był tak gruby, że skutecznie mnie odstraszył. Ale znając książki Puzyńskiej pewnie czytałoby się lekko i przyjemnie. Może kiedyś wrócę :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zachęcam i nakłaniam do poznania kolejnych części. :) Mnie książki Puzyńskiej bardzo dobrze się czyta i nawet nie zauważam, kiedy te kartki uciekają. A im grubsza powieść, tym lepiej. :)
UsuńBArdzo lubię tę serię;)
OdpowiedzUsuńAle "Domu czwartego" jeszcze nie czytałam.
To czeka Cię ciekawa lektura! :)
UsuńMuszę w końcu sięgnąć po książki Puzyńskiej, najwyższy czas :)
OdpowiedzUsuńZachęcam. Warto! :)
UsuńSeria, z którą z przyjemnością się spotykam, wyczekuję kolejnych tomów, zasiadam wygodnie w foteli i oddaję kryminalnej przygodzie czytelniczej. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Lubię to! :) Również wyczekuję kolejnych części, bo polubiłam tę gromadkę bohaterów i jestem ciekawa, co nowego autorka dla nich przygotowała.
UsuńDobrze, że wróciłaś! :) Po książki autorki od dawna planuję sięgnąć, mam wrażenie, że są bardzo w moim guście :) Sprawnie sportretowani bohaterowie to coś, co mocno doceniam!
OdpowiedzUsuńDzięki. :) Planuję częściej się tu udzielać, ale trudno przewidzieć, jak to wyjdzie w praktyce. A książki Puzyńskiej serdecznie polecam, kreacja bohaterów to duża zaleta tej serii kryminalnej.
UsuńDo Lipowa zamierzam wrócić niedługo, choć na swoim koncie mam jedynie "Motylka". Dużo przede mną, ale cieszę się, że bohaterowie nadal nie tracą na wyrazistości. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie odwiedź Lipowo ponownie! :D Czeka Cię świetna przygoda kryminalna, mnóstwo zagadek do rozwiązania i tajemnic do odkrycia.
Usuń