piątek, 3 sierpnia 2012

Dolina umarłych - Tess Gerritsen



Tytuł oryginału: Ice Cold
Tłumaczenie: Krzysztof Obłucki
Stron: 400          
Wydawnictwo:  Albatros
Moja ocena: dobra


Tess Gerristen jest z wykształcenia lekarzem, więc nic dziwnego, że w jej dorobku można znaleźć przede wszystkim thrillery medyczne. Jej książki  pojawiają się na listach bestsellerów i całkiem słusznie. Autorka umie zaintrygować czytelnika, przedstawiając interesującą fabułę osnutą nieco mroczną atmosferą, jej powieści potrafią trzymać w napięciu do ostatniej strony. I tak było w przypadku Doliny umarłych, ale o tym za chwilę.

Maura Isles wybrała się na konferencję patologów do pokrytego śniegiem Wyoming. Na miejscu spotyka dawnego znajomego, który namawia ją na krótką wycieczkę ze swoimi przyjaciółmi. Kobieta pod chwilą impulsu i za sprawą problemów osobistych zgadza się im towarzyszyć. Jakie będą skutki tej decyzji? Samochód, którym jechali wpadł w zaspę śnieżną w miejscu z daleka od cywilizacji. Grupka przyjaciół znalazła opuszczoną osadę, w której szukali pomocy i schronienia. Wioska była całkowicie opuszczona, jednak skrywała niebezpieczne sekrety. Maura na pewno nie spodziewała się takiego obrotu sprawy i zaczęła żałować, że nie została w bezpiecznym hotelu. Było jednak za późno, teraz liczyło się tylko to, aby przetrwać. W miejscu, w którym się znaleźli czuć było atmosferę grozy. Gdzie podziali się mieszkający tu ludzie? Dodatkowo Maura ma wrażenie, że ktoś ich obserwuje, a niefortunny rozwój wypadków spowodował, że pomoc jest niezbędna, a czasu niewiele.

Dolina umarłych to ósmy tom cyklu, w którym bohaterkami są Jane Rizzoli i Maura Isles. Autorka stworzyła te postaci na zasadzie kontrastu i było to całkiem dobrym pomysłem.  Jane jest pewną siebie policjantką, lubi mieć ostatnie zdanie, a spokój odnajduje w domu razem z rodziną. Natomiast Maura to powściągliwa perfekcjonistka, która pracuje jako patolog sądowy, a jej sprawy prywatne są nieco skomplikowane. Kobiety bardzo się od siebie różnią, ale nie przeszkadza im to w byciu przyjaciółkami. To właśnie one grają pierwsze skrzypce, ale pozostali bohaterowie również zostali porządnie wykreowani. Trzeba oddać pani Gerristsen, że zarysowała postaci, które mają charakter i są dużym plusem książki. Sama intryga również wypadła bardzo dobrze. Tym razem akcja nie dzieje się w sterylnym pomieszczeniu w prosektorium, gdzie doktor Isles zwana Królową Śmierci przeprowadza sekcję zwłok. Miejscem rozgrywanych wydarzeń jest las zasypany śniegiem, który skrywa przerażające sekrety. W pewnym momencie rozpoczyna się polowanie, jednak nie na zwierzynę, celem jest Maura. Dlaczego? Co odkryła kobieta? Przekonajcie się sami.

Tess Gerritsen posłużyła się dość znanym motywem, jakim jest sekta, kontrolowanie i manipulowanie ludźmi, a do tego dodała jeszcze potworne morderstwo w odległym i trudno dostępnym miejscu. Wątek ten poprowadziła w ciekawy sposób, naprowadzając na różne tropy, aby w końcu zaskoczyć rozwiązaniem. Wydawałoby się, że na pozór sprawa została wyjaśniona, ale nieoczekiwany zwrot akcji jeszcze bardziej ubarwił i tak zajmującą fabułę. Autorka miała ciekawy pomysł, a wykonanie okazało się jeszcze lepsze. Książka trzyma w napięciu, fabuła jest tak skonstruowana, że nie pozwala czytelnikowi się nudzić, a zakończenie na pewno zaskakuje. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Dolina umarłych to dobry kryminał, który potrafi zaintrygować.

Baza recenzji Syndykatu ZwB

39 komentarzy:

  1. Zapraszam do zadawania pytań w ramach wywiadu. Szczegóły na blogu

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli fabuła trzyma w napięciu to jestem skłonna zaryzykować i kupić tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki Tess Geritsen !!! Mam trochę już za sobą ale jeszcze sporo na szczęście przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również chętnie skorzystam z polecenia, bardzo lubię książki Gerritsen:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię twórczość Tess Gerritsen, dlatego zawsze chętnie sięgam po każde jej dzieło. Tym razem również mam ochotę poznać ,,Dolinę umarłych''.

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę w końcu sięgnąć po książki tej autorki, mam w planach "Osaczoną", ale i o tej będę pamiętać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Osaczona" bardziej wpada w romans, czy raczej thriller romantyczny, ale też dobrze mi się czytało :)

      Usuń
  7. Ksiązka wydaje się ciekawa :D Na pewno poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam już o tej książce. Może kiedyś przeczytam. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale chętnie to zrobię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tess wręcz uwielbiam,a ostatnio czytalam "Milczącą dziewczynę",polecam;)
    Tej nie czytałam,ale jest w planach:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam dwie książki autorki i bardzo mi się podobały, nie były to jednak thrillery medyczne.
    Książkę przeczytałabym z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam tess i bezkrytycznie wszystkie jej książki pochłaniam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale zapewne pod wpływem pozytywnych recenzji na różnych blogach w końcu sięgnę po którąś jej powieść;) Opisywana przez Ciebie książka zapowiada się zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z twórczością Tess Gerristen, dlatego szybko muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie czytałam jeszcze żadnej z powieści tej autorki, ale wiem że już niedługo to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O książkach Gerritsen krążą różne opinie, ja niestety jeszcze nie czytałam żadnej jej powieści. Muszę to zmienić, chociaż z czystej ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejna książka tej autorki, którą chciałabym przeczytać. Niestety jak dotąd nie udało mi się poznać ani jednej. Ta pozycja interesuje mnie szczególnie, bo mam słabość do sekciarskich motywów. Jeśli książka trzyma w napięciu, to mi wystarczy. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam pojęcia, że Tess Gerritsen jest lekarzem.;) Bardzo interesuję się medycyną, dlatego jej thrillery medyczne z pewnością przypadłyby mi do gustu.;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię książki Tess Gerritsen. Tej nie czytałam (jeszcze!) także na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Skoro to już ósmy tom cyklu, to chyba wypada mi zacząć od początku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza część cyklu to "Chirurg", ale w niczym nie przeszkadza nieznajmość poprzednich książek :)

      Usuń
  21. Czytam właśnie "Chirurga", więc świetnie się składa, bo mam możliwość przeczytania całego cyklu w kolejności. "Chirurg" jest świetną książką, bardzo mi się podoba:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam ochotę na jakąkolwiek książkę tej autorki. Już od dłuższego czasu mam ją przed oczami. Wezmę się jednak najpierw za "Chirurga";)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie czytałam nigdy żadnej książki tej autorki, ale fakt, że sama jest lekarzem i intrygująca fabuła "Doliny umarłych" zachęcają.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie przeczytałam żadnej książki tej autorki, ale moja mama czyta je jak szalona, więc pewnie dobra jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak najbardziej mam ją w planach:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak na razie czytałam jedną ksiązkę tej autorki, ale mam ochotę na więcej jej dzieł. Dolina umarłych jest w moich planach czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wstyd w ogóle przyznać, ale nie miałam okazji czytać nic tej autorki. Od jakiegoś czasu mam w planach jej książki, ale jakoś mi ciągle umykają. ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Thrillery medyczne kojarzą mi się głównie z Cookiem.
    Opis książki wygląda intrygująco. Napisałaś, że to ósmy tom. Trzeba czytać po kolei czy niekoniecznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie trzeba czytać od początku. Niektóre wątki z życia bohaterów były we wcześniejszych częściach, ale dzięki opisom bez problemu można załapać, o co chodzi :)

      Usuń
  29. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale thrillery medyczne to coś dla mnie. ;) Chyba zacznę przygodę z pisarstwem tej pani od początku cyklu. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubie thrillery medyczne R. Cooka. Jeśli ta Pani dorównuje mu poziomem, tpo bardzo chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam kilka książek Cooka i o wiele bardziej podoba mi się styl Gerritsen, więc zachęcam :)

      Usuń
  31. Spodobał mi się opis tej książki, mimo że zazwyczaj za tego typu powieściami nie przepadam :) Czuję, że polubiłabym bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawa pozycja, muszę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń